czwartek, 11 lutego 2016

Od Hope cd Ktoś

Nigdzie nikogo nie ma .Słychać tylko podmuch wiatru i cichy dzwięk łamiących się pod moimi łapami gałązek.Blask księżyca odbijał się w moich oczach.Szłam właśnie w jedyne mi dotąt znane miejsce.Nuciłam pod nosem nie mającą sensu melodie którą wymyśliłam będąc szczeniakiem.Moim oczom ukazało się miejsce do którego miałam zamiar dojść .Moim oczom ukazał się klif.Spokojnym krokiem szłam w jego stronę.Kiedy byłam na górze usiadłam wygodnie i zaczęłam obserwować księżyc.Świecił tak pięknie ,że moje oczy były warzone w niego przez długi czas.Nagle usłyszałam czyjeś kroki.Szybko odwróciłam głowę ale nikogo tam nie było .Zaczełam podchodzić w stronę lasu.Kilka minut po tym jak do niego weszłam ktoś mnie zaatakował.
( ktoś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy