czwartek, 26 listopada 2015

Od Night cd Darth

-Chyba już wiem -lekko się uśmiechnęła-
-To prowadź
Ruszyłam żwawo przed siebie, basior ruszył za mną.  Przez całą drogę zastanawiałam się nad czymś... tylko jak ja bym wiedziała nad czym to by było miło. Weszliśmy do lasu szliśmy jeszcze jakiś czas. W końcu doszliśmy nad wodospad.
-Jesteśmy...
Weszłam na gałąź  położoną nad taflą wody po czym położyłam się. Obserwowałam basiora przez chwile nie ufałam mu do końca ale cóż może się jeszcze do niego przekonam...

(Darth? )

Od Darth'a cd Night

Wyczułem, że nadal tu jest i wcale nie odeszła. Zacząłem warczeć, a moje oczy robiły się  coraz ciemniejsze.
-Czy Ty masz jakiś problem? -odwróciłem się i rzuciłem na nią, przygwożdżając do ziemi- Kim jesteś? Czego chcesz? I dlaczego uczepiłaś się mnie jak rzep psiego ogona? -mówiłem coraz głośniej, ledwo powstrzymując się by jej nie rozszarpać. Wadera patrzyła się na mnie z ledwo widocznym strachem w oczach. Nadal milczała- Mowę Ci odjęło? Łaskawie mi odpowiedz, rozumiesz?! -spojrzałem jej w oczy. Zobaczyłem w nich gniew.  Nie wiem jak, ale jakaś siła odrzuciła mnie od niej na dobre kilka metrów. Warknąłem gardłowo. Wstałem, przy okazji odsłaniając  pazury. Wadera wytrzepała się i podniosła łeb wyżej. Prychnęła pogardliwie.-
-Jestem Night. Nie, nie mam żadnego problemu i nie, nie przyczepiłam się do Ciebie jak rzep do psiego ogona. Chciałam Tobie zaoferować dojście do watahy. Rozumiesz? Zastanów się i mnie znajdź, jeśli się zgodzisz. Żegnam. -Night odwróciła się. Maszerowała przed siebie, po czym wzbiła w powietrze. Dojście do watahy? Ciekawa propozycja. Westchnąłem, rozpocząłem poszukiwania wadery. Doszedłem na łąkę na której stało ogromne, piękne i majestatyczne drzewo. Zauważyłem Night pod drzewem, leżącą w cieniu. Podszedłem bliżej.-
-Zgadzam się. -powiedziałem. Wadera podniosła łeb i kiwnęła głową- Jestem Darth i... Przepraszam za tamto..  -przerwała mi-
-Rozumiem, nic się nie stało. -wstała i jeszcze raz spojrzała na mnie-
-Dokąd idziemy? -spytałem, po dłuższym czasie. Zacząłem się niecierpliwić brakiem odpowiedzi.-

<Night? Nie wiem co pisać, dobija mnie jak na razie brak weny xD>

środa, 25 listopada 2015

Od Night cd Darth'a

-Spokojnie...-odpowiedziałam spokojnym głosem-
-A co cie to?!-ponownie warknął-
-Widzę że się nie dogadamy... ale odpowiedz na jedno pytanie.
-Jakie?
-Co ci się stało?
-Nie twoja sprawa..-warknął-
Po tej odpowiedzi miałam wrażenie, że się chce na mię rzucić.
-Okej...
Odeszłam w krzaki udając, że sobie idę ale zaczaiłam się w krzakach..
Niestety chyba basior się zorientował.


(Darth?)

Od Darth'a

Z łąki wyszedłem na pola, przemierzałem bez celu przed siebie. Poczułem woń.. okropny smród, ponownie ich na mnie wysłali. Zmieniłem sylwetkę na drobniejszą, abym mógł szybciej wzbić się w powietrze. Jakby nigdy nic szedłem przed siebie ignorując ich, nie na długo.. Przedemną pojawiły się dwa wilki gotowe do zaatakowania mnie. Kątem oka spojrzałem ile mam miejsca na ucieczkę, nie wiele. Zaatakowałem pierwszy, zabiłem pierwszego wilka, a drugiemu zadałem śmiertelne rany. Uśmiechnąłem się do siebie triumfalnie. Wzbiłem się w powietrze, zauważyłem jeszcze jednego wilka. Wróg wycelował we mnie strzałą, nie zdążyłem stworzyć tarczy. Dostałem w nogę i szyję. Wyciągnąłem strzały, były nasączone czarnym bzem... Fantastycznie... Leciałem szukając źródła czystej wody. Wylądowałem z hukiem nabijając się na jakąś skałę. Wstałem pośpiesznie i starałem się obmyć rany. Usłyszałem szelest ale nie woń. Rozglądałem się. Napotkałem wzrokiem sylwetkę której nie mogłem dokładnie dojrzeć...
Czego chcesz?.. -warknąłem-

(ktoś?)

wtorek, 24 listopada 2015

Nowy Członek !

Powitajmy Darth'a !

Witam !

Serdecznie witam w naszej watasze informuje, że jest ona już oficjalnie otwarta!  Zapraszam wszystkich do dołączenia.  !                                                                       ~Night~

Obserwatorzy